www.kasztanki2007.fora.pl

Agnieszka

Ja polecam:
1) "Czarny kot, biały kot" Emira Kosturicy - komedia Oszalała

2) "Wysyp żywych trupów" - ni to horror, ni komedia, idiotyczne jak mało co, ale idealnie poprawia humor Bardzo wściekła

3) "Wakacje Jasia Fasoli" Królik

Wszystkie trzy filmy są idealnie dopasowane do potrzeb matki karmiącej, to znaczy są totalnie urwane z choinki, choć każdy w innym stylu Wesoła

Nie kwaszą mleka (nie są straszne), ani nie czynią go gorzkim (nie są nadmiernie ambitne... w sumie nie są w ogóle ambitne, ale nikomu o tym nie mówcie Jęzor

)

Podawajcie swoje typy Wesoła

Agnieszka

Piszcie, babeczki, bo już nie mam pomysłu na filmy - nie mam telewizora i na komputrze oglądam Wesoła

Tylko najpierw muszę wiedzieć, co chcę oglądać Wesoła

migotka

Ja to seriale ogladam, haha Wesoła

A jesli juz jakies kino to tez nie za ambitne. Wlasnie niedawno w Sylwestra leciala moja ulubiona komedia "Pieniadze to nie wszystko" Wesoła

Czasem porwe sie na szwedzkie filmy w oryginale. "Ondskan" (pl."Zlo") lecialo chyba wczoraj na TVP2. W jezyku meza to jeszcze "Jak w niebie" i klasyka sp.Bergmana "Tam gdzie rosna poziomki", "Woznica", "Siodma pieczec".

A teraz Olek wlasnie zrobil kolejna, czwarta juz kupe w ciagu wieczoru...Hmm...

Agnieszka

O rany, jakimi ambitnościami rzucasz Wesoła

Ja mam 2 nowe hiciory:
-Ostrza chwały
-50 pietrwszych randek.

Super są Wesoła

Hym, a ja nawet nie wiem czy oglądałam jakikolwiek szwedzki film Neutral 1