Autor |
Wiadomość |
Agnieszka |
Wysłany: Pią 23:58, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
O rany, jakimi ambitnościami rzucasz
Ja mam 2 nowe hiciory:
-Ostrza chwały
-50 pietrwszych randek.
Super są
Hym, a ja nawet nie wiem czy oglądałam jakikolwiek szwedzki film  |
|
 |
migotka |
Wysłany: Śro 23:42, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ja to seriale ogladam, haha
A jesli juz jakies kino to tez nie za ambitne. Wlasnie niedawno w Sylwestra leciala moja ulubiona komedia "Pieniadze to nie wszystko"
Czasem porwe sie na szwedzkie filmy w oryginale. "Ondskan" (pl."Zlo") lecialo chyba wczoraj na TVP2. W jezyku meza to jeszcze "Jak w niebie" i klasyka sp.Bergmana "Tam gdzie rosna poziomki", "Woznica", "Siodma pieczec".
A teraz Olek wlasnie zrobil kolejna, czwarta juz kupe w ciagu wieczoru...Hmm... |
|
 |
Agnieszka |
Wysłany: Pon 23:46, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
Piszcie, babeczki, bo już nie mam pomysłu na filmy - nie mam telewizora i na komputrze oglądam Tylko najpierw muszę wiedzieć, co chcę oglądać  |
|
 |
Agnieszka |
Wysłany: Czw 17:37, 27 Gru 2007 Temat postu: Nasze ulubione filmy. |
|
Ja polecam:
1) "Czarny kot, biały kot" Emira Kosturicy - komedia
2) "Wysyp żywych trupów" - ni to horror, ni komedia, idiotyczne jak mało co, ale idealnie poprawia humor
3) "Wakacje Jasia Fasoli"
Wszystkie trzy filmy są idealnie dopasowane do potrzeb matki karmiącej, to znaczy są totalnie urwane z choinki, choć każdy w innym stylu Nie kwaszą mleka (nie są straszne), ani nie czynią go gorzkim (nie są nadmiernie ambitne... w sumie nie są w ogóle ambitne, ale nikomu o tym nie mówcie )
Podawajcie swoje typy  |
|
 |