Autor Wiadomo¶ć
Agnieszka
PostWysłany: Czw 10:11, 17 Sty 2008    Temat postu:

Jak chc± to potrafi±, toż to nie ułomki, tylko lenie Mruga 1
My¶lę, czy by w czerwonym dywanie nie założyć topiku "Postępy tatusiów" Wesoła
migotka
PostWysłany: ¦ro 23:17, 16 Sty 2008    Temat postu:

I u nas tez postep idzie. Jak na razie Mezu zostal zaciagniety z nami na wizyty kontrolne Wesoła I tak musi nas tam zawiezc wiec czemu ma siedziec w samochodzie?
Co do kapieli: wole sama przeprowadzic ta operacje. On sie za to tak wolno zabiera, ze woda szybciej wystygnie Wesoła
malutek
PostWysłany: Pon 22:39, 14 Sty 2008    Temat postu:

Aha i zapomnialabym.A wczoraj tez byla rewolucja bo pierwszy raz sam ja wykapal Zdziwiona .Ale jakby tu powiedziec sytuacja go troszke do tego zmusila.Ajednak potrafi Mruga 1 .
malutek
PostWysłany: Pon 22:37, 14 Sty 2008    Temat postu:

Moj Artur tez czasem wyjdzie z mala na spacerek w wekend jak ma wolne i jak go poprosze oczywiscie.Co do zmiany pampersa to owszem ale tylko jesli jest bez kupki Spryciarz
Agnieszka
PostWysłany: Pon 19:02, 14 Sty 2008    Temat postu:

A my mamy rewolucję - Jacek tydzień temu zmienił Lusi pampka, a dzi¶ przebrał j± cał± Spryciarz Niezłe postępy Wesoła
Balbinko, to fenomenalne, że Krzysiek chodzi z Michasiem na spacery - Ty możesz wówczas ugotować obiad, posprz±tać... Bardzo mi tego brakuje Smutna
No ale może spacery będ± kolejnym jackowym postępem Mruga 1
Balbinka2
PostWysłany: Nie 21:40, 13 Sty 2008    Temat postu:

Ja nie moge na Krzysia narzekac, chociaz nie przebiera Misia, ale sie nim zajmuje,nosi go, siedzi z nim, chodzi na spacerki...itp... jedynie cycka mu nie umie dac Psikus wtedy wzywa mame na pomoc...Mruga 1
Agnieszka
PostWysłany: ¦ro 18:03, 02 Sty 2008    Temat postu:

Oj ci tatusiowie Wesoła

Mój jest jednakowy, też wiecznie nie ma czasu i jest zmęczony, szczególnie jak Łucja się obudzi, bo jak ¶pi to nagle w niego wstępuje nowa siła Wesoła A gdy tylko mała zaczyna co¶ przez sen stękać, to momentalnie sobie przypomina, że co¶ tam do pracy musiał zrobić Jęzor

Dobrze, że Twój się chociaż chwali, bo mój to się boi wózka dotkn±ć - my¶lę, że się wstydzi Zmieszana
migotka
PostWysłany: ¦ro 13:40, 02 Sty 2008    Temat postu:

Nasz tatus duzo naobiecywal i zmyl sie do pracy zaraz po naszym powrocie ze szpitala.
Takze siedze sama z Malym cale dnie a on jak bedzie mial ochote to sie dzieckiem zajmie wieczorem. Jak bedzie mial ochote, bo najczesciej jest juz tak zmeczony, ze zasypia Smutna
Czasem mysle, ze Olo potrzebny mu jest tylko do chwalenia sie kumplom, ze zostal ojcem (nie zapomne jak poszlismy z nim na otwarcie nowego budynku strazy- jest strazakiem ochotnikiem- to wozek mi zabral i sam z Olkiem paradowal przed reszta ludzi)
najgorzej bylo na poczatku, ale teraz radzimy juz sobie sami nasza dwojeczka. Chyba tworzymy z synkiem niezly team Wesoła
Bo tatus nas najczesciej po prostu olewa...
Agnieszka
PostWysłany: Nie 20:57, 30 Gru 2007    Temat postu: Nieaktywny tatu¶.

Jak to jest z tatu¶kami Waszych szkrabów?

Mój mężu¶ pomaga, gdy poproszę i gdy akurat nie jest zajęty i nie wychodzi nigdzie...

A wychodzi często... A zajęty jest niemal cały czas...

Wrr... Czasem aż mnie szlag trafia. Szczególnie, gdy malutka od 4 godzin wije się w kolkowym amoku, a on... Ubzdurał sobie, że musi akurat teraz skonstruować laser z diody wyjętej z napędu DVD... Wredna

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group