www.kasztanki2007.fora.pl
Forum mam, których dzieci urodziły się jesienią 2007 roku.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.kasztanki2007.fora.pl Strona Główna
->
Poradnia rodzinna
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Agora
----------------
Kawiarenka
Kiosk
Czerwony dywan
Tablica ogłoszeń
Przychodnia
----------------
Poradnia pediatryczna
Poradnia alergologiczna
Poradnia dzieci zdrowych
Poradnia internistyczna
Poradnia ginekologiczna
Poradnia laktacyjna
Poradnia rodzinna
Poradnia zdrowia psychicznego
Stołówka
----------------
Kuchnia maluszka
Szkoła gastronomiczna
Ministerstwo Edukacji
----------------
Edukacja domowa
Żłobek
Przedszkole
Szkoła
Bazar
----------------
Kuferek maluszka
Szafa mamusi
Giełda
Dom kultury
----------------
Filharmonia
Księgarnia
Kino
Babyland
Zakład fotograficzny
----------------
Album dzidziusia
Album mamusi
Album rodzinny
Wysypisko
----------------
Przedstaw się
Przetestuj
Księga życzeń, skarg i zażaleń
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Agnieszka
Wysłany: Czw 10:11, 17 Sty 2008
Temat postu:
Jak chcą to potrafią, toż to nie ułomki, tylko lenie
Myślę, czy by w czerwonym dywanie nie założyć topiku "Postępy tatusiów"
migotka
Wysłany: Śro 23:17, 16 Sty 2008
Temat postu:
I u nas tez postep idzie. Jak na razie Mezu zostal zaciagniety z nami na wizyty kontrolne
I tak musi nas tam zawiezc wiec czemu ma siedziec w samochodzie?
Co do kapieli: wole sama przeprowadzic ta operacje. On sie za to tak wolno zabiera, ze woda szybciej wystygnie
malutek
Wysłany: Pon 22:39, 14 Sty 2008
Temat postu:
Aha i zapomnialabym.A wczoraj tez byla rewolucja bo pierwszy raz sam ja wykapal
.Ale jakby tu powiedziec sytuacja go troszke do tego zmusila.Ajednak potrafi
.
malutek
Wysłany: Pon 22:37, 14 Sty 2008
Temat postu:
Moj Artur tez czasem wyjdzie z mala na spacerek w wekend jak ma wolne i jak go poprosze oczywiscie.Co do zmiany pampersa to owszem ale tylko jesli jest bez kupki
Agnieszka
Wysłany: Pon 19:02, 14 Sty 2008
Temat postu:
A my mamy rewolucję - Jacek tydzień temu zmienił Lusi pampka, a dziś przebrał ją całą
Niezłe postępy
Balbinko, to fenomenalne, że Krzysiek chodzi z Michasiem na spacery - Ty możesz wówczas ugotować obiad, posprzątać... Bardzo mi tego brakuje
No ale może spacery będą kolejnym jackowym postępem
Balbinka2
Wysłany: Nie 21:40, 13 Sty 2008
Temat postu:
Ja nie moge na Krzysia narzekac, chociaz nie przebiera Misia, ale sie nim zajmuje,nosi go, siedzi z nim, chodzi na spacerki...itp... jedynie cycka mu nie umie dac
wtedy wzywa mame na pomoc...
Agnieszka
Wysłany: Śro 18:03, 02 Sty 2008
Temat postu:
Oj ci tatusiowie
Mój jest jednakowy, też wiecznie nie ma czasu i jest zmęczony, szczególnie jak Łucja się obudzi, bo jak śpi to nagle w niego wstępuje nowa siła
A gdy tylko mała zaczyna coś przez sen stękać, to momentalnie sobie przypomina, że coś tam do pracy musiał zrobić
Dobrze, że Twój się chociaż chwali, bo mój to się boi wózka dotknąć - myślę, że się wstydzi
migotka
Wysłany: Śro 13:40, 02 Sty 2008
Temat postu:
Nasz tatus duzo naobiecywal i zmyl sie do pracy zaraz po naszym powrocie ze szpitala.
Takze siedze sama z Malym cale dnie a on jak bedzie mial ochote to sie dzieckiem zajmie wieczorem. Jak bedzie mial ochote, bo najczesciej jest juz tak zmeczony, ze zasypia
Czasem mysle, ze Olo potrzebny mu jest tylko do chwalenia sie kumplom, ze zostal ojcem (nie zapomne jak poszlismy z nim na otwarcie nowego budynku strazy- jest strazakiem ochotnikiem- to wozek mi zabral i sam z Olkiem paradowal przed reszta ludzi)
najgorzej bylo na poczatku, ale teraz radzimy juz sobie sami nasza dwojeczka. Chyba tworzymy z synkiem niezly team
Bo tatus nas najczesciej po prostu olewa...
Agnieszka
Wysłany: Nie 20:57, 30 Gru 2007
Temat postu: Nieaktywny tatuś.
Jak to jest z tatuśkami Waszych szkrabów?
Mój mężuś pomaga, gdy poproszę i gdy akurat nie jest zajęty i nie wychodzi nigdzie...
A wychodzi często... A zajęty jest niemal cały czas...
Wrr... Czasem aż mnie szlag trafia. Szczególnie, gdy malutka od 4 godzin wije się w kolkowym amoku, a on... Ubzdurał sobie, że musi akurat teraz skonstruować laser z diody wyjętej z napędu DVD...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin